Marta Grycan na pokaz Balmain założyła czarną sukienkę w stylu marynarki . A tak w ogóle nie rozumiem tego zamieszania w okół Grycanek zresztą ludzie muszą na kogoś gadać inaczej by nie byli ludźmi to jest takie prymitywne ;/ . To wracając do kreacji to cała sukienka jest matowa lecz szczegóły takie jak kołnierz albo kieszenie są błyszczące . Na środku widać dwa rzędy guzików . Wszystko by było fajnie gdyby nie ten płaszcz z tyłu co to ma być zasłona zawiązana po środku dla lepszego efektu nie no co to ma być Hrabia Dracula . I nie rozumiem co to za jakiś łańcuszek wystający zza kołnierza . Naszyjnik jest świetny kocham go lecz niestety nie wiem z czego to jest . Torebka jest fajna zwykła czarna kopertówka ze złotym zapieńcie . Buty Louboutiny no to jest marzenie czarne szpilki ze srebrnymi diamencikami . A na ręce to co jest zwykły czerwony sznurek to może przeciw urokom . Makijaż jest zwykły ( jak na wieczorową stylizację ) czerwona pół matowa szminka , mocno zaznaczone oczy o ile dobrze widzę to też ma kreski . Fryzura to bardzo duży kok świetny ( tylko mnie zastanawia czy ten piękny kolor jest naturalny ) . Stylizacja mi się nawet podoba największy minus to jest ten płaszcz i czerwony sznurek na ręce ( ale może to prezent od najmłodszej córki o ile tak to jest to usprawiedliwione ) .
Ocena :
Marta Grycan : 6/10
Zgadzam się ;))) fajny blog xD
OdpowiedzUsuń